Dziennikarz przedstawił szokujące kulisy zawieszenia Salamona. „Nie ma wyników próbki B”

Data:

Pojawiają się kolejne, szokujące kulisy zawieszenia Bartosza Salamona. Według informacji przekazanych przez Dawida Dobrasza z portalu Meczyki.pl, próbka B wciąż nie została przebadana. Mimo to UEFA postanowiła zawiesić środkowego obrońcę Lecha Poznań.

To był prawdziwy szok. Tuż po godzinie 11:00 Lech Poznań opublikował oświadczenie, w którym poinformowano o decyzji UEFA. Europejska Federacja Piłkarska zawiesiła Bartosza Salomona od dnia dzisiejszego na okres trzech miesięcy. To oznacza, że dla środkowego obrońcy ten sezon już się skończył.

To pokłosie wyniku testu antydopingowego. Przypomnijmy, że w organizmie Salamona po meczu 1/8 finału Ligi Konferencji Europy wykryto zakazaną substancję o nazwie chlortalidon. To jednak była próbka A. Do czasu przebadania próbki B (a to trwa ok. 2 miesiące), Salamon nie powinien zostać zawieszony. UEFA podjęła jednak inną decyzję, o czym w specjalnym komunikacie poinformował Lech Poznań.

Teraz okazuje się jednak, że UEFA na próbkę B czekać nie będzie. Tak poinformował również Dawid Dobrasz, dziennikarz portalu Meczyki.pl. – Precyzując, do klubu nie przyszedł wynik próbki B Bartosza Salamona. UEFA po prostu postanowiła zawiesić zawodnika profilaktycznie – napisał na Twitterze.

To oznacza, że Bartosz Salamon nie będzie mógł zagrać w historycznym meczu. Stawką dwumeczu z Fiorentiną jest awans do półfinału Ligi Konferencji Europy.Początek meczu Lech Poznań – Fiorentina dzisiaj (13 kwietnia) o godzinie 21. Transmisja w TVP Sport, sport.tvp.pl i w serwisie streamingowym Viaplay.

WYBRANE DLA CIEBIE