Piękny gol, kuriozalny samobój i dramat końcówce. Tak zakończył się mecz Portugalia – Czechy [WIDEO]

Data:

Co to był za mecz! Mieliśmy w nim pięknego gola, później kuriozalnego samobója, a na koniec decydujące trafienie w doliczonym czasie gry. Tak właśnie wyglądał mecz Portugalia – Czechy.

Zakończyła się pierwsza kolejka fazy grupowej EURO 2024. W ostatnim meczu grupy F reprezentacja Portugalii wygrała z Czechami 2:1. O wszystkim zdecydował gol zdobyty w doliczonym czasie gry. Wcześniej to Czesi prowadzili po pięknym golu.

Strzelanie zaczęło się w drugiej połowie. W 62.minucie piękny strzał z dystansu oddał Lukas Provod i tym samym piłkarz Slavii Praga wyprowadził reprezentację Czech na prowadzenie. Było to piękne trafienie i pochwała postawy Czechów, którzy walczyli bardzo ambitnie.

Portugalia jednak dość szybko wyrównała. Dla reprezentacji naszych południowych sąsiadów był to jednak prawdziwy cios, bo bramka dla Portugalii padła po kuriozalnym samobóju Czechów. Piłka wpadła w ten sposób, że bramkarz Czechów nabił swojego obrońcę i piłka wpadła do siatki.

Ostatni cios należał jednak do Portugalii. Tuż przed końcem doliczonego czasu gry gol padł, ale wtedy VAR go anulował. Okazało się bowiem, że na spalonym był Cristiano Ronaldo, którego strzał w słupek dobijał Diogo Jota. W doliczonym czasie gry nie było już jednak litości dla Czechów. Gola zdobył Francisco Conceicao, choć jak zobaczycie na wideo poniżej, znów odbyło się to przy wydatnej pomocy czeskiego obrońcy.

Warto wspomnieć, że pierwszy mecz grupy F zakończył się zwycięstwem Turcji nad Gruzją 3:1. Ozdobą tego spotkania było przepiękne trafienie Ardy Gulera. Młodziutki zawodnik Realu Madryt zdobył pięknego gola z dystansu.

Portugalia – Czechy 2:1 (0:0)

Redakcja Brameczki.pl poleca również:

WYBRANE DLA CIEBIE