Igor Sypniewski, były piłkarz m.in. Wisły Kraków czy ŁKS-u Łódź, nie żyje. Sportowiec od wielu lat zmagał się z chorobą alkoholową.
W nocy z czwartku na piątek zmarł Igor Sypniewski. Były piłkarz miał 47-lat i od wielu lat zmagał się z chorobą alkoholową. Tę dramatyczną informację przekazali „Dziennikowi Łódzkiemu” były prezes ŁKS-u Marek Łopiński oraz kustosz pamięci ŁKS Jacek Bogusiak.
Igor Sypniewski był jednym z najlepiej zapowiadających się polskich piłkarzy. Występował m.in. w Panathinaikosie Ateny, a także OFI Kreta, Wisły Kraków czy szwedzkiego Malmoe. Karierę piłkarską rozpoczął w ŁKS-ie Łódź, w którym występował także na późniejszym etapie swojej kariery.
Niestety, karierę Sypniewskiego przerwała choroba alkoholowa, która co jakiś czas dawała o sobie znać. Piłkarz trafił nawet do zakładu karnego. W ostatnich latach było o nim coraz ciszej, jednak kibice na forach internetowych opisywali, że sytuacja „Sypka” nie należy do najłatwiejszych.
Igor Sypniewski nie żyje. Komentarze
Śmierć Igora Sypniewskiego wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych. – Nie żyje Igor Sypniewski (47 lat). Jeden z największych talentów polskiej piłki. Alkoholizm, depresja. Szkoda faceta – napisał na swoim profilu społecznościowym dziennikarz Marcin Dobski.
Nie żyje Igor Sypniewski (47 lat). Jeden z największych talentów polskiej piłki.
Alkoholizm, depresja. Szkoda faceta. pic.twitter.com/0QCWDXAlAn
— Marcin Dobski (@szachmad) November 4, 2022
– Nie żyje Igor Sypniewski. Kawał piłkarza był, ale w życiu zakiwał się na dobre. 47 lat, młody facet – skomentował Michał Kołodziejczyk z Canal+Sport.
Nie żyje Igor Sypniewski. Kawał piłkarza był, ale w życiu zakiwał się na dobre. 47 lat, młody facet 🕯
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) November 4, 2022
– Igor Sypniewski nie żyje. Bardzo smutna wiadomość. Tym bardziej smutna jak wielki to był talent i jak bardzo zmarnował sobie życie. Zwykły chłopak z Kozin. Nie zagra już żadnego meczu – napisał Piotr Borowski z TVN24.