Jakub Świerczok, zawodnik Nagoya Grampus, został zdyskwalifikowany na cztery lata. To pokłosie badań na obecność dopingu w organizmie piłkarza oraz postępowania dyscyplinarnego w jego sprawie. Głos w tym temacie zabrał dziennikarz Michał Kołodziejczyk, który przedstawił szokujący scenariusz ws. przyszłości byłego reprezentanta Polski.
Jakub Świerczok, były reprezentant Polski, który wziął udział w Euro 2020, przeżywa obecnie prawdziwy dramat. Zawodnik został bowiem zdyskwalifikowany na cztery w związku z wykryciem w jego organizmie substancji dopingujących. Wobec piłkarza prowadzone było postępowanie dyscyplinarne, które dobiegło końca. Potwierdzono w nim wyniki pierwszych badań, w związku z tym zapadła decyzja o czteroletnim zawieszeniu.
Oznacza to, że Świerczok nie może brać udziału w żadnych rozgrywkach piłkarskich do momentu, w którym wygaśnie jego karencja. – Świerczok został zdyskwalifikowany na cztery lata na udział we wszelkich wydarzeniach piłkarskich (w tym mecze krajowe i międzynarodowe, mecze towarzyskie i mecze oficjalne). Okres zawieszenia liczony jest od 9 grudnia 2021 roku, kiedy to podjęto przeciwko zawodnikowi decyzję o tymczasowym wykluczeniu – napisano w oświadczeniu dotyczącym zawodnikom.
W ubiegłym roku, zaraz po ogłoszeniu informacji o podejrzeniach wobec Świerczoka, zawodnik przekonywał, że nie zażywał żadnych nielegalnych substancji. – Oświadczam, iż nigdy nie stosowałem jakichkolwiek niedozwolonych środków dopingujących – pisał wówczas na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jakub Świerczok z czteroletnią dyskwalifikacją. Dziennikarz wieszczy przerażający scenariusz
Głos ws. zawieszenia Jakuba Świerczoka zabrał polski dziennikarz Canal+Sport Michał Kołodziejczyk, który zamieścił wpis w serwisie społecznościowym Twitter. Wieszczy w nim przerażający i wręcz szokujący scenariusz dla piłkarza. Jego zdaniem zawieszenie oznacza bowiem – zdaniem Kołodziejczyka – że napastnik będzie zmuszony zakończyć karierę piłkarską.
– Czyli Jakub Świerczok zakończył karierę – napisał Michał Kołodziejczyk na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter.
Czyli Jakub Świerczok zakończył karierę.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) October 28, 2022
Wpis Kołodziejczyka skomentował inny dziennikarz Michał Pol. On uważa jednak coś zgoła innego niż Kołodziejczyk. W jego ocenie zawieszenie nie musi bowiem oznaczać końca kariery dla Świerczoka. – Będzie miał 33 lata po odwieszeniu, Lewy trafił w tym wieku do Barcelony – ocenił dziennikarz Kanału Sportowego.