Ludzie są wściekli na Clout MMA! Setki komentarzy. „Oddajcie kasę”

Data:

Potężne problemy federacji Clout MMA. W internecie jest setki komentarzy niezadowolonych fanów, którzy wykupili transmisję, ale nie mieli możliwości jej obejrzenia. Zdaniem internautów, transmisja zacina się w sposób uniemożliwiający komfortowe oglądanie.

Przypomnijmy, że ogromne problemy z transmisją były również podczas pierwszej gali Clout MMA. Wówczas federacja tłumaczyła się zmasowanym atakiem hakerów. – Jest nam z tego powodu niezmiernie przykro, ponieważ zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby zwalczyć ten problem. Mamy świadomość, że nasi fani mają prawo oczekiwać najwyższej jakości transmisji – pisało wówczas w oświadczeniu Clout MMA.

Wydawało się, że teraz podobna sytuacja nie będzie mieć miejsca. W końcu od pierwszej gali minęło ponad dwa i pół miesiąca, a więc był to wystarczający czas, by wyciągnąć wnioski i naprawić wszystkie błędy. Tak się jednak nie stało.

Kibice już od pierwszych walk mieli problemy z płynnością sygnału. Około godziny 20 otrzymywaliśmy nawet sygnały, że trudno w ogóle zalogować się do strony Clout MMA, gdzie można było kupić legalnie transmisję pay-per-view.

Właściwie pod każdym postem federacji, czy to na Facebooku, czy na X (dawniej twitter) pojawiało się setki negatywnych komentarzy. Pojawiały się również screeny. Użytkownicy skarżyli się na fatalną jakość, lagowanie i notoryczne zacinanie się transmisji. Wielu z nich głośno domagało się zwrotu pieniędzy.

W momencie publikacji tego artykułu Clout MMA w żaden sposób nie odniosło się do tych informacji. Stosowne oświadczenie najpewniej ukaże się po gali.

Podczas pisania tego artykułu gala wciąż trwała. Walką wieczoru Clout MMA była walka uznanego zawodnika wagi ciężkiej Daniela Omielańczuka z kontrowersyjnym Denisem Załęckim. Poza tym na gali zaprezentowali się także m.in.: Albert Sosnowski, Marcin Najman, Piotr „Lizak” Lizakowski, Remi Gruchała czy Tomasz Sarara.

WYBRANE DLA CIEBIE