Kamery uchwyciły piękną scenę po meczu Brazylii. Uwagę zwraca jedna rzecz [WIDEO]

Data:

Po meczu Chorwacji z Brazylią kamery uchwyciły niesamowitą scenę. Jej bohaterem jest Neymar, zawodnik Canarinhos, którzy pożegnali się z mundialem.

Reprezentacja Brazylii pożegnała się z mundialem już na etapie ćwierćfinału. Zawodnicy z Ameryki Południowej musieli uznać wyższość Chorwacji, która okazała się lepsza w konkursie jedenastek. Karnego, który zdecydował o awansie europejskiej drużyny, przestrzelił brazylijski defensor Marquinhos.

Wcześnie, w regulaminowym czasie gry, nie padła żadna bramka. Po jednym golu oba zespoły strzeliły natomiast w dogrywce, co było podstawą do zaordynowania serii rzutów karnych.

Po zakończonym meczu telewizyjne kamery pokazywały rzecz jasna triumfujących Chorwatów, ale i rozpaczających Brazylijczyków. W pewnym momencie jeden z operatorów uchwycił wymowną scenę, której bohaterem był gwiazdor PSG – Neymar.

Niesamowita scena po meczu Chorwacji z Brazylią. Uwagę zwraca jedna rzecz

Po konkursie rzutów karnych, przegranym przez Brazylię, Neymar był załamany. Zawodnik po prostu padł na murawę i zwyczajnie płakał. Kibice natychmiast zwrócili jednak uwagę na wymowną kwestię.

Zaraz po tym, gdy strzelec gola w dogrywce usiadł na boisku i zaczął płakać wokół niego zebrał się wianuszek kolegów z zespołu. Najgoręcej pocieszał Neymara niezwykle doświadczony Dani Alves, który w pewnym momencie podniósł zawodnika PSG z murawy. Pomagali mu przy tym inni piłkarze. To jedynie świadczy o tym, jak cenionym graczem w ekipie Canarinhos pozostaje Neymar. Plotki o tym, że „Ney” jest w zespole nielubiany oraz mało kto go ceni, można więc włożyć między bajki. Zobaczcie sami:

WYBRANE DLA CIEBIE