Meksyk w rozpaczy. Najlepszy zawodnik tamtejszej reprezentacji, Jesus Corona, nie jedzie na mundial w Katarze. Dla reprezentacji Polski to dobra wiadomość.
Meksykańskie, a następnie światowe media obiegła informacja dotyczącą reprezentacji Meksyku. Okazuje się, że Jesus Corona, jeden z czołowych zawodników tamtejszej kadry, nie zdążył wyleczyć kontuzji i nie pojedzie na mundial w Katarze.
– Jesús Manuel Corona nie będzie częścią naszej kadry na mundial w Katarze, ponieważ nie ukończył procesu rehabilitacji. Dużo siły! Wiemy, że wkrótce wrócisz mocniejszy – napisała meksykańska federacja na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter.
📄 | NOTA
Jesús Manuel Corona no formará parte de nuestra concentración rumbo a 🇶🇦 debido a que no ha completado su proceso de recuperación.
¡Mucha fuerza! Sabemos que pronto volverás con todo. 👊🏻 💚
👉🏻 https://t.co/vnyxxqQZHC #MéxicoDeMiVida pic.twitter.com/lu1F2mGbIB— Selección Nacional (@miseleccionmx) November 8, 2022
Jesus Corona nie jedzie na mundial. Meksyk osłabiony
Jesus Corona to jedna z czołowych postaci meksykańskiej drużyny narodowej. Piłkarz, który na co dzień występuje w hiszpańskim klubie Sevilla FC doznał kontuzji jeszcze w sierpniu. Następnie rozpoczął żmudny proces rehabilitacji, jednak nie udało mu się go zakończyć przed ogłoszeniem kadry na mundial.
Oznacza to, że były gracz FC Porto nie pomoże swoim kolegom podczas światowego czempionatu, który już niebawem rozpocznie się w Katarze.
Ta informacja z pewnością ucieszyła selekcjonera Czesława Michniewicza, którego na pewno nie radują problemy zdrowotne piłkarza, lecz słabsza kadra rywala zawsze zwiększa szanse na zwycięstwo biało-czerwonych w bezpośrednim starciu.