Szymon Marciniak się skompromitował?! Gdyby nie jego decyzja, Napoli mogło awansować [WIDEO]

Data:

Największy skandal sędziowski od 2009 roku? Twitter po prostu zapłonął po tym, co w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zrobił sędzia Szymon Marciniak. Wszystko wskazuje na to, że polski arbiter po prostu wypaczył wynik rewanżowego meczu Napoli-AC Milan.

Mecz Napoli-AC Milan zakończył się remisem 1:1. W pierwszym meczu lepsi byli zawodnicy z Mediolanu (wygrali 1:0) i to oni awansowali do półfinału Ligi Mistrzów. Wszystko odbyło się jednak w cieniu sędziowskiego skandalu, niestety, z Szymonem Marciniakiem w roli głównej.

Szymon Marciniak powinien podyktować rzut karny dla Napoli jeszcze w pierwszej połowie, przy stanie 0:0. Rafeal Leao ewidentnie faulował w polu karnym Hirvinga Lozano. Ostatecznie Napoli jednak nie dostało jedenastki. Marciniak przez krótką chwilę konsultował się z VAR-em, ale po chwili wskazał na rzut rożny. Był to ogromny błąd.

– Z tego ujęcia widać jak na dłoni, ewidentny błąd ekipy sędziowskiej. Najpierw stopa, potem piłka. Biorąc pod uwagę dwumecz, ostatni raz tak w LM Ovrebo załatwił Chelsea. Dramat – napisał na Twitterze dziennikarz Michał Borkowski.

Borkowski nawiązał do wielkiego skandalu z 2009 roku. To wówczas Chelsea została w ordynarny sposób oszukana w rewanżowym spotkaniu z Barceloną. Wtedy jednak dla Londyńczyków nie podyktowano co najmniej trzech prawidłowych rzutów karnych.

Opinia Borkowskiego nie jest jednak jedyną. Marciniaka krytykuje także dziennikarz Weszło, Mateusz Janiak.- Jakim cudem bez karnego dla Napoli? Co, noga Leao nie powiększała obrysu ciała czy naturalnie ułożona i wszystko cacy, a my nie rozumiemy interpretacji przepisów? – napisał.

Mecz zakończył się remisem 1:1. Tym samym do półfinału awansował AC Milan. W półfinale spotka się ze zwycięzcą pary Inter Mediolan – Benfica Lizbona. W pierwszym meczu Inter wygrał 2:0.

WYBRANE DLA CIEBIE