Roberto Martinez to szkoleniowiec, który przez kilka dobrych lat osiągał sukcesy z reprezentacją Belgii. Czy to on zostanie następcą Czesława Michniewicza? Sam zainteresowany tego nie wykluczył.
Po odpadnięciu z mundialu w Katarze Martinez pożegnał się z drużyną narodową Belgii. Po ponad sześciu latach zluzował selekcjonerski stołek i będzie szukał nowego zajęcia. W polskich mediach od kilkunastu dni figuruje jako kandydat do zastąpienia Czesława Michniewicza.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że problemem w przypadku potencjalnego zatrudnienia Martineza przez PZPN mogą być zarobki, ale i klasa naszej reprezentacji. Szkoleniowiec był przyzwyczajony bowiem do wyższego poziomu prowadzonej kadry, w związku z czym może nie być zainteresowany przyjęciem posady.
O to, czy faktycznie Martinez zdecydowałby się objąć stery w reprezentacji Polski postanowili zapytać u źródła dziennikarze serwisu WP Sportowe Fakty. Odpowiedź byłego szkoleniowca reprezentacji Belgii może dawać pewne nadzieje na pozytywne rozstrzygnięcie.
Roberto Martinez selekcjonerem reprezentacji Polski?
Martinez nie zadeklarował się jednoznaczne, jednak nie wykluczył, że może podjąć rozmowy z PZPN.
– Do końca roku obowiązuje mnie umowa, o której wspomniałem. Potem będę chciał pewnie trochę odpocząć z rodziną. Pod względem formalnym rozmowy są możliwe od stycznia – oświadczył hiszpański szkoleniowiec.
Wcześniej podkreślił natomiast, że formalnie obowiązująca go z belgijską federacją umowa nie pozwala mu na prowadzenie żadnych rozmów o pracę.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Argentyna drży przed finałem z Francją. Messi ma problemy, trwa wyścig z czasem!
- To dlatego szejkowie tak bardzo chcą Szczęsnego. „Nie chodzi o obronione karne na MŚ”
- Piękna scena po meczu Francja-Maroko. Mbappe założył inną koszulkę i odrzucił plotki [FOTO]