Szkoda gadać. Reprezentacja Polski nie dała rady Mołdawii [WIDEO]

Data:

Szkoda gadać. Reprezentacja Polski w meczu o wszystko nie dała rady wygrać z reprezentacją Mołdawii. Spotkanie zakończyło się remisem, co właściwie przekreśla nasze szanse na bezpośredni awans na przyszłoroczne EURO.

Sytuacja w grupie była jasna. Reprezentacja Polski, żeby zachować szanse na bezpośredni awans na przyszłoroczne EURO, musiała wygrać z Mołdawią. Gdyby udało się wygrać, to listopadowy mecz z Czechami byłby decydujący. Zwycięstwo dawałoby nam awans.

Niestety. Problemy zaczęły się już w pierwszej połowie. Dokładnie w 26.minucie. To wtedy gola dla Mołdawii zdobył Ion Nicolaescu. Napastnik SC Heerenveen w Kiszyniowie strzelił nam dwie bramki i zapewnił swojej reprezentacji zwycięstwo. Dziś dał prowadzenie w meczu rewanżowym w Warszawie. To było jego czternaste trafienie w narodowych barwach.

Do końca pierwszej połowy mogliśmy wyrównać. W doskonałej sytuacji nie popisał się jednak Arkadiusz Milik, którego dwa strzały głową obronił bramkarz Mołdawii.

Druga połowa zaczęła się bardzo dobrze. W 53.minucie po dośrodkowaniu Piotra Zielińskiego świetnie w polu karnym przyjął piłkę, a następnie uderzył Karol Świderski. Było 1:1.

Wydawało się, że rozpędzona reprezentacja Polski pójdzie za ciosem i strzeli zwycięskiego gola. Nic takiego jednak się nie stało. Trzeba oczywiście oddać, że podopieczni Michała Probierza mieli przewagę, atakowali, oddali łącznie ponad 20 strzałów w całym meczu, ale nie byli w stanie zmieścić żadnego w siatce.

Remis z Mołdawią właściwie przekreśla nasze szanse na bezpośredni awans na EURO 2024. Żeby awansować musimy pokonać w listopadzie Czechów, a do tego inne wyniki muszą się dla nas ułożyć pozytywnie. W naszych rękach pozostało już więc bardzo mało.

WYBRANE DLA CIEBIE