Co za mecz, co za historia! Reprezentacja Polski w piłce nożnej kobiet po wygraniu barażowego dwumeczu z Austrią awansowała na Mistrzostwa Europy. W dzisiejszym, decydującym meczu Polska wygrała na wyjeździe 0:1 po golu w doliczonym czasie gry Ewy Pajor. Komentujący to spotkanie Michał Zawacki wręcz oszalał ze szczęścia. Wideo zamieszczamy poniżej.
Przed rewanżem Polki miały zaliczkę. W pierwszym meczu barażowym, który odbył się w ostatni piątek w Gdańsku, wygrały z Austrią 1:0. Więc do Wiednia jechały z myślą, że są naprawdę blisko historycznego osiągnięcia.
Pierwsza połowa była naprawdę wyrównana. Początkowo to Polki miały okazję, a najlepszą z nich zmarnowała Natalia Padilla-Bidas. Później nasze kadrowiczki zaczęły się cofać, jakby podświadomie, wiedząc, że mają jednobramkową zaliczkę.
To mogło skończyć się źle. W drugiej połowie Austriaczki ruszyły bowiem zdecydowanie mocniej. Stworzyły sobie kilka naprawdę niezłych okazji, oddawały strzały, ale albo dobrze grała nasza obrona, albo w bramce świetnie spisywała się Kinga Szemik. Wtedy nadszedł dla nas bardzo szczęśliwy doliczony czas gry.
Ewa Pajor, która w dniu meczu z Austrią obchodziła swoje urodziny, strzeliła prawdopodobnie najważniejszego gola w swojej karierze. Najpierw jednak błąd Austriaczek świetnie wykorzystała Dominika Grabowska, która wpadła w pole karne i idealnie wyłożyła piłkę do napastniczki FC Barcelony.
Wideo zamieszczamy poniżej. Komentujący to spotkanie Michał Zawacki wręcz oszalał z radości, a współkomentująca Joanna Tokarska wyraźnie wzruszona powiedziała: Proszę państwa, 3 grudnia 2024 roku skończył się w polskiej kobiecej piłce komunizm.
BRAMKA EWY PAJOR PRZYPIECZĘTOWAŁA AWANS NA EURO 🇵🇱
MOŻEMY OGLĄDAĆ TO W NIESKOŃCZONOŚĆ ❗️ pic.twitter.com/bSO0nXO5J3
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 3, 2024
Dla naszej kobiecej reprezentacji Polski to pierwszy, historyczny awans na piłkarską imprezę. Euro 2025 odbędzie się w Szwajcarii w dniach 2-27 lipca.