Jacek Laskowski komentował wczorajszy mecz Argentyny z Polską. Przed rzutem karnym dla naszych rywali znów wypowiedział „magiczne słowa”, a Leo Messi nie trafił do siatki z jedenastu metrów.
Niedawno w serwisie brameczki.pl opisywaliśmy ciekawostkę związana z Jackiem Laskowskim, komentatorem TVP, który relacjonuje dla nas mecze Polaków podczas trwającego mundialu. Sprawozdawca komentował spotkania Polaków także wcześniej i miał do nich wyjątkowe szczęście.
Gdy arbiter dyktował rzut karny dla naszych rywali, ci nie byli w stanie pokonać bramkarza biało-czerwonych. Taka sytuacja miała miejsce podczas meczów z: Hiszpanią, Holandią, Arabią Saudyjską, a teraz również z Argentyną.
W momencie, kiedy sędzia podjął decyzję o przyznaniu rzutu karnego Argentyńczykom Laskowski wypowiedział „magiczne słowa”. Chwilę później Leo Messi podszedł do piłki, a Wojciech Szczęsny fenomenalnie obronił.
Laskowski znowu to powiedział. Niedługo po tym Messi nie strzelił karnego
Przed karnymi, które egzekwują nasi rywale Laskowski powtarza jak mantrę „jasny gwint, karny!”. Komentator zrobił to ponownie, podczas wczorajszego meczu z Argentyną. Kilkadziesiąt sekund później Wojciech Szczęsny upokorzył gwiazdora Paris Saint-Germain broniąc jego strzał z jedenastu metrów.
„Jasny gwint, karny” to nasz talizman na kopnięcia z 11. metra. Czwarty karny, czwarty nietrafiony przez rywali Polaków. Dzięki, panie Laskowski. #POLARG #mundialove
— Rafał Ś. (@rafal016) November 30, 2022
Mecz Argentyna-Polska zakończył się zwycięstwem Albicelestes 2-0. Pomimo porażki, dzięki wynikowi w spotkaniu Arabia Saudyjska-Meksyk, Polacy awansowali jednak do 1/8 mundialu.