Piłkarz reprezentacji Polski przerwał milczenie! Udzielił anonimowej wypowiedzi

Data:

Ciąg dalszy medialnego zamieszania wokół reprezentacji Polski. Tym razem jeden z naszych piłkarzy, chcący zachować anonimowość, udzielił krótkiej wypowiedzi dla Polsatu Sport.

„Przegląd Sportowy” oraz inne piłkarskie media rozpisywały się na temat rzekomego spięcia, do którego miało dojść pomiędzy Czesławem Michniewiczem oraz Robertem Lewandowskim. Powodem miała być premia, którą piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu obiecał premier Mateusz Morawiecki.

Teraz głos w tej sprawie zabrał jeden z piłkarzy naszej kadry, który nie chciał jednak ujawniać swoich personaliów. W rozmowie z Polsatem Sport uchylił rąbka tajemnicy w całej sprawie.

– Nawet nie było wiadomo, o jaką konkretną kwotę do podziału chodzi, bo wcześniej przed wylotem podczas spotkania z premierem żartowaliśmy, żeby pamiętał, że my w większości zarabiamy w euro. Trener zaproponował, żeby podzielić to równo, a sztab poza Michniewiczem i jego asystentem miał dostać dziesięć procent. W grę wchodziło trzydzieści osób. Ktoś tam zaproponował, żeby podzielić to inaczej. Ustaliliśmy, że do tematu wrócimy po mistrzostwach, jeśli w ogóle jakieś dodatkowe pieniądze się pojawią – powiedział piłkarz, który dodał, że premia „wcale nie została zapowiedziana oficjalnie”.

Piłkarz reprezentacji Polski przerwał milczenie

Sportowiec przyznaje, że rozmowa, którą media przestawiły jako poważny spór, trwała zaledwie kilka minut i miała miejsce dzień po meczu z Argentyną.

– Na tej podstawie zrobiono z nas nie wiem jakich chciwców, a przecież większość z nas nawet nie zabrała głosu w tej sprawie – powiedział piłkarz.

WYBRANE DLA CIEBIE