Jacek Bąk, wybitny reprezentant Polski, zabrał głos ws. przyszłości selekcjonera Czesława Michniewicza. Sportowiec wskazał powód „za” pozostawieniem go na stanowisku szkoleniowca.
Mundial dla reprezentacji Polski się zakończył, a atmosfera wokół naszej kadry gęstnieje. W tle jest gdzieś rzekomy spór, w którym uczestniczyć mieli Czesław Michniewicz i Robert Lewandowski oraz wypowiedzi niektórych piłkarzy, w tym „Lewego”, na temat stylu gry naszej drużyny.
Czesław Michniewicz znalazł się pod dużym ostrzałem i wydaje się nawet, że jego posada, pomimo awansu do 1/8 finału, może być zagrożona. Głos w tej sprawie zabrał Jacek Bąk, były, wybitny reprezentant Polski.
Bąk udzielił wywiadu dla serwisu internetowego telewizji TVP Sport, w trakcie którego ocenił ostatnie zamieszanie wokół Czesława Michniewicza. Zasugerował również, że szkoleniowiec powinien zostać na swoim stanowisku. Wyjaśnił również, dlaczego powinno się tak stać.
Jacek Bąk wprost o pozostawieniu Michniewicza. Tłumaczy dlaczego
Bąk uważa, że krytyka, która spada na Czesława Michniewicza jest niezasłużona. Były piłkarz przyznaje bowiem, że selekcjoner zrealizował postawiony przed nim cel wyjścia z grupy podczas mundialu.
– Trener obrał taką taktykę, wyszedł z grupy po 36 latach i chwała mu za to. Nagle spada na niego duża krytyka i najwięcej mówi się o brzydkim stylu. Trochę nieładnie to wygląda – powiedział Bąk.
– Trener dobrał idealny styl, bo wyszliśmy z grupy. W innych meczach na pewno będziemy grać zupełnie inaczej. Wiele zależy od przeciwnika, z jakim się mierzymy. Selekcjoner decyduje, jaką taktykę wybrać. Teraz zawodnicy mówią, jak powinniśmy grać. To trochę nie na miejscu. Piłkarz jest pracownikiem i ma wykonywać to, co każe mu trener. Jeżeli nie będzie tego robić, to wyląduje na ławce – powiedział bez ogródek.