Lewandowski przekombinował. Nie strzelił karnego, choć bramkarz zachował się tak [WIDEO]

Data:

Robert Lewandowski zdecydowanie przekombinował. Chodzi o rzut karny w meczu Barcelony z Almerią, który wykonywał nasz rodak.

Mecz z Almerią był zarazem ostatnim meczem Gerarda Pique w barwach FC Barcelony. Defensor definitywnie zakończył karierę i opuścił Camp Nou przy gromkich brawach. Sam nie ustrzegł się łez, które ściekały mu po policzkach.

Wcześniej natomiast jego zespół rozprawił się z Almerią, czyli ligowym rywalem. Mecz zaczął się bardzo ciekawe, bo… od rzutu karnego dla Blaugrany. Piłkarz rywala zagrał bowiem piłkę ręką i arbiter odgwizdał „jedenastkę”.

Do piłki podszedł nie kto inny, jak Robert Lewandowski. Nasz rodak postanowił wykorzystać „patent” z czasów gry w Bayernie Monachium i wykonać swój rytuał. Tym razem jednak nie pykło.

Lewandowski przekombinował i nie strzelił karnego

„Lewy” odtańczył swój taniec przed bramkarzem Almerii – zwalniał, przyspieszał, aż w końcu uderzył. Warto podkreślić, że golkiper rywali kompletnie „zbaraniał” i po prostu został w środku bramki, nie rzucając się w żaden z rogów.

Niestety dla Barcelony, Lewandowski trafił w zewnętrzną część słupka i piłka wyszła poza pole gry. Polakowi nie pozostało więc nic innego, jak skryć twarz w rękach. Wyglądało to tak:

Ostatecznie Barcelona zwyciężyła z Almerią 2-0. Gole dla ekipy Xaviego Hernandeza zdobywali Dembele oraz de Jong.

WYBRANE DLA CIEBIE