Koniec marzeń, koniec złudzeń. Przegrywamy z Austrią i właściwie żegnamy się z EURO [WIDEO]

Data:

To nie tak miało być. Nadzieje naszych kibiców były ogromne i wydawało się, że naprawdę możemy być górą w meczu Polska – Austria. Niestety. Austriacy byli w tym meczu lepsi, wygrali zasłużenie i są blisko wyjścia z grupy na EURO, My właściwie straciliśmy na to szanse.

Źle działo się już w pierwszej połowie. Od pierwszych minut zarysowywała się przewaga reprezentacji Austrii. My z kolei mieliśmy problem z kilkoma podaniami i długimi fragmentami nie potrafiliśmy nawet wyjść z własnej połowy. Trzeba uczciwie przyznać, że wyglądało to naprawdę źle.

Cios przyszedł w 9.minucie. Wtedy to z lewej strony piłkę dośrodkował Phillipp Mwene, a w polu bramkowym świetnie do piłki wyskoczył Gernot Trauner i mocnym strzałem głową pokonał Wojciecha Szczęsnego. Wszystko zobaczycie na poniższym wideo.

Kolejne minuty to nadal przewaga Austrii. Nam jednak udało się wyjść z jedną kontrą, po której mieliśmy naprawdę dużą kontrowersję. Wydaje się bowiem, że po strzale Piotra Zielińskiego piłkę ręką we własnym polu karnym blokował austriacki obrońca. Warto zobaczyć stopklatkę, którą zamieszczamy poniżej.

Na szczęście sprawiedliwość do nas wróciła. Po dwóch kwadransach, w momencie lepszej gry naszej Kadry, strzeliliśmy gola! Konkretnie zrobił to Krzysztof Piątek, który znakomicie odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym.

Krzysztof Piątek powalczył do końca i najpierw minął obrońcę austriackiego, od którego odbiła się piłka, a następnie idealnym, mierzonym strzałem trafił do siatki. Ten gol dał nam remis 1:1.

Druga połowa to jednak prawdziwy dramat. Początkowo nie było co prawda źle, na boisku pojawił się nawet Robert Lewandowski. Wszystko jednak zmieniło się w 66.minucie po błędach naszej obrony, ale i Wojciech Szczęsny chyba mógł się lepiej zachować. Wyglądało to trochę, jak rzut karny, bo Christoph Baumgartner strzelił w jedną stronę, a nasz bramkarz poszedł w drugą. Było 1:2. 

Przegrywamy z Austrią. Polska – Austria 1:3

Minęło niewiele ponad dziesięć minut i dostaliśmy nokautujący cios. To była najprostsza akcja świata, bo najpierw mieliśmy długie podanie od bramkarza, później przedłużenie głową jednego z zawodników do Sabitzera, który właściwie od czterdziestego metra biegł sam na sam.

Wpadł w pole karne, chciał minąć Wojciecha Szczęsnego, ale nasz bramkarz go sfaulował. Decyzja mogła być tylko jedna – rzut karny. „Jedenastkę” na gola zamienił Marko Arnautovic. Stało się jasne, że jest właściwie po meczu.

Zarejestruj się z kodem MIXGOL i zdobądź freebet na start w wysokości 30 zł! Oferta tylko dla osób pełnoletnich [+18]

Nam pozostaje już tylko cień szansy. Jeżeli reprezentacje zrównują się taką samą liczbą „oczek”, kolejnym czynnikiem są bezpośrednie spotkania między tymi drużynami. Przegraliśmy z Holandią i Austrią więc z grupy możemy wyjść tylko pod warunkiem, że pokonamy we wtorek Francję, a ta przegra też dziś z Holandią.

Polska – Austria 1:3 (1:1)

Redakcja Brameczki.pl poleca również:

WYBRANE DLA CIEBIE