Krzysztof Stanowski ma swojego faworyta w finale EURO. „Gdyby futbol pisał piękne historie”

Data:

Już dziś odbywa się finał mistrzostw Europy. O futbolowy prymat na starym kontynencie powalczą Hiszpania i Anglia. Swojego faworyta ma Krzysztof Stanowski, który od razu rozpisał dalszą, jego zdaniem „piękną historię”.

Czas na wielki finał EURO 2024. Już dziś o godzinie 21:00 w Berlinie zmierzą się reprezentacje Hiszpanii i Anglii. Delikatnym faworytem wydają się być Hiszpanie, którzy na tym turnieju zachwycili wygrywając pod drodze wszystkie mecze. Z kolei Anglia dopiero w półfinałowym meczu z Holandią pokazała prawdziwą siłę, wcześniej bowiem męczyła się niemiłosiernie.

Faworyta tego spotkania ma również Krzysztof Stanowski. Znany dziennikarz i założyciel Kanału Zero opisał wszystko na swoim profilu na „X”. Okazuje się bowiem, że chciałby by EURO wygrała Hiszpania, a Copa America Argentyna. Wszystko dlatego, żeby za rok obie reprezentacje spotkały się w Finalissima.

Gdyby futbol pisał piękne historie to widzę to tak: 1. Hiszpania pokonuje Anglię; 2. Argentyna pokonuje Kolumbię; 3. Mecz Finalissima 2025, zaplanowany na lipiec przyszłego roku, rozgrywany jest na nowiutkim Camp Nou. Messi i Yamal wyprowadzają swoje drużyny. Zakończenie epoki – napisał Krzysztof Stanowski.

Finalissima to mecz pomiędzy mistrzem Europy i mistrzem Ameryki Południowej. W pierwszej edycji Argentyna wygrała z Włochami.

Początek meczu Hiszpania – Anglia w niedzielę (14 lipca) o godzinie 21:00. Finał Copa America odbędzie się o 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek (polskiego czasu).

Redakcja Brameczki.pl poleca również:

WYBRANE DLA CIEBIE