Przemysław Banaszak to zawodnik uzbeckiego Pakhtakoru Taszkient. Jego drużyna regularnie występuje w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Oznacza to, że rywalem naszego rodaka już niebawem będzie być może… Cristiano Ronaldo.
W ubiegłym sezonie Przemysław Banaszek występował w barwach Górnika Łęczna. Jego zespół spadł jednak z ekstraklasy, a on zaczął rozglądać się za nowym pracodawcą. Wreszcie go znalazł. Trafił jednak do wyjątkowo egzotycznej ligi.
Piłkarz przeniósł się bowiem do… Uzbekistanu. To zaskakujący kierunek, jednak piłkarz decyzję o transferze podjął świadomie. Jak twierdzi, chce się wypromować i trafić do lepszej ligi w Azji, np. japońskiej czy koreańskiej.
Niedawno Banaszak opowiedział o swojej przygodzie z uzbeckim Pakhtakorem Taszkient, który regularnie występuje w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Co ciekawe, nasz rodak już niebawem zagra w tych rozgrywkach i być zmierzy się z Al Nassr, saudyjskim klubem, w którym od niedawna gra Cristiano Ronaldo.
Przemysław Banaszak zagra przeciwko Cristiano Ronaldo?
Banaszak udzielił wywiadu dla serwisu weszło.com, w którym przyznał, że grając w Uzbekistanie chciałby się wypromować. Mają mu w tym pomóc występy w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
– Ligi zachodnie raczej nie śledzą rozgrywek w Uzbekistanie, ale znów muszę wspomnieć o Azjatyckiej Lidze Mistrzów – powiedział były gracz m.in. Górnika Łęczna, Widzewa Łódź czy Chełmianki Chełm. – Będzie tam grało m.in. Al Nassr z Cristiano Ronaldo, a to już na pewno nie ujdzie uwadze europejskich obserwatorów – dodał piłkarz.
Napastnik opowiedział nieco szerzej o rozgrywkach Azjatyckiej Ligi Mistrzów. – Al-Shabab Grzegorza Krychowiaka czekają mecze w 1/8 finału z Nasafem (klub z ligi uzbeckiej – przyp. red.), który wyprzedziliśmy w walce o mistrzostwo. My będziemy zaczynali od fazy grupowej. Kluby japońskie, koreańskie czy arabskie prezentują naprawdę wysoki poziom, miały wielu swoich przedstawicieli na mundialu w Katarze. To może być świetna okazja, żeby się pokazać. Oczywiście w pierwszej kolejności można się wypromować do innych lig w Azji, ale na przykład zdarzały się już transfery z Uzbekistanu do Turcji, więc to nie tak, że „skazuję się” na jeden kierunek – powiedział piłkarz.
Obecnie zawodnik leczy kontuzję, ponieważ złamał kość śródstopia. Jak dotąd w lidze uzbeckiej zagrał osiem meczów, w których zdobył trzy gole i tyle samo asyst.
Cały wywiad z Banaszakiem TUTAJ.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Kulesza milczy, więc głos zabrał wiceprezes PZPN. Mówi o „mocnych kandydatach”
- Skandal wisi w powietrzu. UEFA bada mecz polskiej młodzieżówki pod kątem korupcji
- Z Pogoni do Wieczystej. To największa sensacja okienka transferowego w Polsce?