Fortuna Puchar Polski. Komentator Polsatu Sport wywołał niemałą burzę w internecie. Wszystko to przy okazji najbardziej hitowego meczu ćwierćfinału rozgrywek pomiędzy drużynami Lecha Poznań i Pogoń Szczecin. Poniżej wideo i szczegóły.
To był największy hit ćwierćfinałów Fortuna Pucharu Polski. We wtorek wieczorem mogliśmy się emocjonować meczem Lech Poznań – Pogoń Szczecin. Spotkały się więc dwie drużyny, które w tym sezonie walczą o tytuł Mistrza Polski i od początku tego roku znajdują się w naprawdę dobrej formie.
Ćwierćfinał Fortuna Pucharu Polski Lech Poznań – Pogoń Szczecin zapowiadał się więc hitowo. Samo spotkanie jednak rozczarowało. Więcej okazji mieli goście ze Szczecina, ale zawodziła ich skuteczność. Regulaminowy czas gry zakończył się bezbramkowym remisem, a więc potrzebna była dogrywka. W tej również bardzo długo nie padały bramki, aż w końcu nadeszła 119. minuta meczu.
Właśnie wtedy Pogoń Szczecin zdobyła zwycięskiego gola. Konkretnie zrobił to Joao Gamboa, który trafił do bramki głową z najbliższej odległości.
Ktoś zapyta, gdzie więc problem, o którym piszemy w pierwszym akapicie? Otóż w sposobie wyrażenia emocji przez komentatora Polsatu Sport przy golu w tak dramatycznym momencie. Cytowany post na „X-ie” ma prawie ćwierć miliona wyświetleń.
– Jakby komentowali skróty o 2 w nocy… choć z tym też różnie bywa – napisał jeden z użytkowników platformy „X”.
– Komentarz jakby Zagłębie wrzuciło Garbarni gola w 22. minucie 1/32 finału – dodał inny użytkownik.
Nie no jak można tak skomentować bramkę w 119 minucie xD
Pewnie polsat to zdejmie, ale no kurwa XD pic.twitter.com/NpySNLVxuZ
— ???????? ???????????????????????????????????? ???????? (@breslavia_71) February 27, 2024
W dzisiejszych meczach Fortuna Pucharu Polski Wisła Kraków zagra z Widzewem Łódź, a Jagiellonia Białystok z Koroną Kielce.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Mbappe w Realu? Na drodze do transferu stanąć próbuje…prezydent Francji [WIDEO]
- Boniek tłumaczy, dlaczego nie wystąpił w filmie Błaszczykowskiego. „Kuba kłamie na ten temat”
- Michał Probierz obserwuje go od kilku miesięcy. Właśnie zaliczył piękną asystę przeciwko potędze [WIDEO]