Eliminacje Ligi Mistrzów. To było piorunujące pół godziny, które sprawiło, że niemal na pewno w kolejnej rundzie kwalifikacji zobaczymy mistrza Polski. Jagiellonia Białystok w pięknym stylu pokonała mistrza Litwy.
Przed meczem faworyt był jeden. To oczywiście Jagiellonia Białystok, który miała zmierzyć się z jednej strony aktualnym mistrzem Litwy (gra się tam systemem wiosna-jesień), ale jednocześnie, drużyną, która obecnie zajmuje ostatnie miejsce w litewskiej ekstraklasie.
To było widać na boisku już właściwie od samego początku. Już w 15.minucie mistrzowie Polski przeprowadzili taką akcję, po której Jesus Imaz musiał jedynie dopełnić formalności trafiając do niemal pustej bramki. Gra na jeden kontakt, szybka wymiana podań i mieliśmy prowadzenie Jagiellonii.
Druga bramka to kolejne działo sztuki. Znów trafił Jesus Imaz, choć tym razem uderzył przepięknie z woleja. Obie bramki w formie wideo zamieszczamy poniżej.
GOOOOL! ⚽ Jagiellonia Białystok wychodzi na prowadzenie ❗
Autorem bramki Jesus Imaz 😎
🔴 📲 Transmisja online ▶️ https://t.co/bEEY4gEFk9 pic.twitter.com/TMTegP6VSW
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 23, 2024
🚨 𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐁𝐑𝐀𝐌𝐊𝐀 🚨
Drugi gol 𝐉𝐞𝐬𝐮𝐬𝐚 𝐈𝐦𝐚𝐳𝐚 wyjątkowej urody 🤯
🔴 📲 Transmisja online ▶️ https://t.co/bEEY4gE7uB pic.twitter.com/Du9ZhkMnDy
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 23, 2024
Nie minęła nawet minuta, a Jesus Imaz strzelił trzecią bramkę. Znów zamienił się w finishera i świetnie wykończył zespołową akcję swojego zespołu. Dzieła zniszczenia dokończył w drugiej połowie Kristoffer Hansen (4:0). On uderzył precyzyjnie w dalszy róg bramkarza, tym samym wykorzystując podanie od Michal Sacek.
Jagiellonia Białystok tym samym niemal na pewno zagra w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Tam spotkania się prawdopodobnie z norweskim Bodo/Glimt. Norwedzy wygrali swój mecz z łotewskim RFS również 4:0.
FK Poniewież – Jagiellonia Białystok 0:4 (0:3)
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Robert Lewandowski nie odejdzie z Barcelony. „Polak będzie kluczowym elementem zespołu Flicka”
- Szykuje się hitowy transfer! Bartosz Slisz może bowiem trafić do Serie A
- Karol Świderski zmienił klub i od razu zdobył gola. Pięknie się przywitał [WIDEO]