Taką reprezentację Polski chcemy oglądać! Nasza kadra w meczu przygotowawczym do zbliżających się Mistrzostw Europy pokonała silną reprezentację Ukrainy. Poniżej zamieszczamy wszystkie bramki dla Polski z tego spotkania.
Trzeba przyznać jedno. Do tego spotkania podchodziliśmy z dużą rezerwą. Ukraina bowiem ostatnio wydawała się być w wyższej formie, a w swoim zespole ma zawodników (teoretycznie) lepszych od naszych. Można tu wspomnieć chociażby o królu strzelców Ligi Hiszpańskiej – Artemie Dowbyku, ale ich kadra ma jeszcze kilku innych klasowych zawodników z topowych lig.
Tym bardziej, że mecz zaczął się dla nas pechowo. Już na samym początku kontuzji doznał Arkadiusz Milik, którego zastąpił debiutujący w reprezentacji Polski Kacper Urbański. Wydawało się, że to może być początek kłopotów, a tu w 11.minucie wyszliśmy na prowadzenie. W zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Sebastian Walukiewicz, który z bliskiej odległości zdobył gola na 1:0.
Goal: Sebastian Walukiewicz | ???????? Poland 1-0 Ukraine ???????? | ????️ pic.twitter.com/HrPGw7y8y8
— PushGoals (@PushGoals) June 7, 2024
To był początek dobrej gry naszej kadry. Chwilę później w dobrej sytuacji znalazł się Adam Buksa, ale jego strzał obronił bramkarz Ukrainy. Gol na 2:0 nie odwlekł się jednak długo, bo już w 16.minucie piłka zatrzepotała w siatce po zagraniu Piotra Zielińskiego. Poniżej zamieszczamy wideo.
PAN PIOTR ZIELIŃSKI.
???????? #POLUKR 3:0 ????https://t.co/dSFOtwyjru pic.twitter.com/rkZuKAAnYG
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 7, 2024
Koncert Polaków trwał. Już po dwóch kwadransach cieszyliśmy się z kolejnego gola i prowadzenia 3:0. Po wrzutce z rzutu rożnego Michała Skórasia gola głową zdobył Taras Romanczuk. Dla niego był to z pewnością szczególny gol.
Taras Romanczuk?
TOP.???????? #POLUKR 3:1 ????https://t.co/dSFOtwyjru pic.twitter.com/VdROKvUjId
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 7, 2024
Ostatnie słowo w tej połowie należało jednak do Ukraińców. Po ładnej akcji, i chyba błędzie naszych naszych obrońców, gola zdobył wymieniony już w tym tekście Artem Dovbyk.
W drugiej połowie gole już nie padły. Trzeba jednak przyznać, że do pewnego momentu to my mieliśmy więcej z gry (znów szansa Buksy) i byliśmy bliżej zdobycia kolejnego gola. Później to Ukraina miała przewagę, ale graliśmy dobrze w obronie, a jak trzeba było to skutecznymi interwencjami popisywał się Łukasz Skorupski.
Martwić jednak mogą kolejne urazy naszych zawodników. Poza Milikiem, z boiska z kontuzjami schodzili także Taras Romanczuk i Nicola Zalewski. Musimy czekać na wieści na temat stanu ich zdrowia.
Polska – Ukraina 3:1 (3:1)
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Wojciech Szczęsny jednak odejdzie z Juventusu! Romano podał nazwisko jego następcy
- To będzie największy błąd Probierza! Strzela piękne gole, a na EURO nie pojedzie [WIDEO]
- Niesamowite! Reprezentant Polski zdobył głową gola z własnej połowy! [WIDEO]