W wieku 63 lat odszedł Andrzej Iwan. Nietypowy wpis po śmierci byłego piłkarza zamieścił bar, do którego przychodził sportowiec już po zakończeniu kariery.
Andrzej Iwan odszedł. Ta informacja wstrząsnęła dziś środowiskiem piłkarskim, które przez lata dopingowało i wspierało byłego zawodnika m.in. Wisły Kraków w walce z nałogami oraz trawiącymi go problemami.
Iwan zmarł w wieku 63 lat. Nie wiadomo jednak, jaka była przyczyna śmierci byłego reprezentanta Polski, który przywdziewał biało-czerwoną koszulkę m.in. podczas mistrzostw świata. Śmierć popularnego „Ajwena” wywołała falę komentarzy. Głos zabrał m.in. jego przyjaciel Krzysztof Stanowski. Więcej TUTAJ.
Wpis dotyczący odejścia byłego piłkarza Wisły Kraków zamieścił również… Bar Ulubiona. To lokal, do którego zaglądał Iwan będąc w Warszawie. Opowiadał o tym m.in. w swoistym résumé zmarłego kilka lat temu Pawła Zarzecznego.
Bar Ulubiona o odejściu Andrzeja Iwana
Przedstawiciele Baru Ulubiona, którzy nieźle radzą sobie w mediach społecznościowych, zamieścili krótki, utrzymany w swoim, żartobliwym stylu wpis. W ten sposób pożegnali byłego reprezentanta Polski, który zaglądał do tego lokalu.
– Smutne wieści z Krakowa. Dziś pijemy na bardzo smutno – czytamy we wstępie wpisu opublikowanego na Twitterze. – Silny chłop, który używał rąk, żeby odklejać nogi od naszej podłogi. Najlepszy napastnik z bywalców Ulu. Ajwen będzie nam Ciebie brakować… – napisano w jego dalszej części.
Smutne wieści z Krakowa. Dziś pijemy na bardzo smutno. Silny chłop, który używał rąk, żeby odklejać nogi od naszej podłogi. Najlepszy napastnik z bywalców Ulu. Ajwen będzie nam Ciebie brakować… RIP Andrzej Iwan 🥲🥲🥲 pic.twitter.com/Y6Qk62n0CC
— Ulubiona (@Bar_Ulubiona) December 27, 2022
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Wisła Kraków z komunikatem po śmierci Andrzeja Iwana. Klub pożegnał swoją legendę
- Dramatyczne informacje z Krakowa. Nie żyje Andrzej Iwan
- Bereszyński o krok od przenosin do SSC Napoli. Jego sytuacja może ulec dużej zmianie już na początku