Marc-Andre ter Stegen, bramkarz FC Barcelony, ocenił postawę Roberta Lewandowskiego w zespole ze stolicy Katalonii. Niemiecki golkiper zdecydował się na szczerą wypowiedź.
Robert Lewandowski przenosinami do FC Barcelony spełnił jedno ze swoich marzeń. Mówił o tym zresztą w rozmowach z dziennikarzami podkreślając jednocześnie, że nie chciał spędzić całej kariery w jednym zespole.
Transfer do zespołu ze stolicy Katalonii odbił się szerokim echem, a kibice Blaugrany z miejsca pokochali Polaka. Ten odwdzięcza im się bramkami oraz asystami, chociaż FC Barcelona spisuje się w tym sezonie dość przeciętnie. Zakończyła przecież swoje zmagania w Lidze Mistrzów odpadając z rozgrywek.
Pomimo tego, kapitan reprezentacji Polski jest w klubie niezwykle ceniony. Świadczy o tym wypowiedź, której dla Mundo Deportivo udzielił Marc-Andre ter Stegen, czyli golkiper FC Barcelony.
Marc-Andre ter Stegen szczerze o postawie Lewandowskiego
Niemiecki golkiper, który zna Lewandowskiego jeszcze z występów w Bundeslidze, przyznał, że cieszy się, iż nasz rodak dołączył do FC Barcelony. Ter Stegen przyznaje bowiem, że Lewandowski „robi różnicę”.
– To piłkarz, który robi różnicę. Jestem szczęśliwy, że do nas trafił. Zawsze się staramy, by nowi piłkarze czuli się tutaj jak najlepiej. Z Lewandowskim było mi łatwiej, bo mówi po niemiecku – powiedział bramkarz.
Marc-André ter Stegen: „Lewandowski suspension? He’s a player who makes a difference but I’m calm because we know that we have a lot of quality, especially up front.” [md] #fcblive 🎙️
— barcacentre (@barcacentre) December 29, 2022
– Radzi sobie świetnie zarówno od strony sportowej, jak i prywatnym. Myślę, że naprawdę mu się tu podoba. Widać, że chce odnieść w Barcelonie sukces – dodał Marc-Andre ter Stegen w rozmowie z Mundo Deportivo.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- „CdS”: Jakub Kiwior na celowniku kolejnego klubu! Grali tam najlepsi polscy piłkarze
- Niespodziewane informacje ws. Bednarka. Lada dzień może odejść z Aston Villi
- Sławomir Peszko zdradził tajemnicę Mundialu w Katarze. „Alkohol już w pierwszy dzień”