Kontrowersja w ostatniej akcji! Kielce przegrywają finał Ligi Mistrzów jedną bramką [WIDEO]

Data:

Dramatyczny mecz! Drużyna Barlinek Industria Kielce przegrała w finale Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych po dogrywce z niemieckim Magdeburgiem. W samej końcówce mieliśmy dużą kontrowersję.

Na ten mecz czekała cała handballowa Polska. Po wczorajszej wygranej nad PSG w półfinale, dziś zawodnicy Barlinek Industrii Kielce zagrali w finale Ligi Mistrzów z niemieckim Magdeburgiem. Mecz od samego początku trzymał w napięciu, a do jego ostatecznego rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.

Początkowo to Niemcy mieli przewagę. W pierwszych minutach wychodziło im właściwie wszystko, z kolei kielczanie w mecz wchodzili dość powoli. Dlatego to Magdeburg prowadził po tym fragmencie gry 4:1. Polski zespół jednak szybko się otrząsnął. W barwach drużyny Barlinek Industria Kielce dobre zawody rozgrywali przede wszystkim Andreas Wolff i Alex Dujshebaev. Pierwszy tylko w trakcie pierwszego pół godziny odbił siedem piłek, drugi w tym samym czasie trafił do bramki rywali sześć razy. Tym samym to Kielce prowadziły do przerwy 15:13.

Mistrzowie Polski kontynuowali dobrą grę na początku drugiej połowy. Już po kilku minutach powiększyli przewagę do czterech trafień i prowadzili dokładnie 18:14. Wtedy jednak coś w ich grze się zacięło, a Magdeburg zaczął odrabiać stratę gol po golu. Niemcom dopaść kielczan udało się w 53. minucie. Było 22:22.

Do końca regulaminowego czasu gry grano już gol za gol. Ostatnia akcja, przy remisie, należała jednak do Barlinek Industrii, ale Daniel Dujszebajew nie wykorzystał swojej okazji rzutowej.

Barlinek Industria Kielce przegrywa w finale Ligi Mistrzów

Dogrywka również miała dramatyczny przebieg. Po pierwszych pięciu minutach doliczonego czasu rywale prowadzili najmniejszą z możliwych różnic (28:27). W drugiej części dogrywki jako pierwsi szansę na atak otrzymali rywale. Michael Damgaard trafił na 29:27. Niestety, wypracowana przewaga wystarczyła rywalom, by ostatecznie zwyciężyć 30:29.

Dużo kontrowersji było w ostatniej akcji. Wydawało się, że faulowany na rzut karny był jeden z zawodników mistrza Polski, ale sędziowie po konsultacji z VAR przyznali tylko rzut wolny. Z niego Szymon Sićko nie zdołał zdobyć gola. Tym samym to SC Magdeburg wygrał Ligę Mistrzów. Barlinek Industria Kielce drugi raz z rzędu została wicemistrzem EHF Ligi Mistrzów.

SC Magdeburg – Barlinek Industria Kielce 30:29 (13:15, 26:26)

Redakcja Brameczki.pl poleca również:

WYBRANE DLA CIEBIE