Rafał Rostkowski, były sędzia piłkarski, a obecnie ekspert, zabrał głos ws. rzekomo nieprzepisowo uznanego gola przez Szymona Marciniaka podczas finału mundialu w Katarze. Jego zdaniem sytuacja jest prosta.
Chodzi o gol na 3-2, którego w dogrywce zdobył Leo Messi. Argentyńczyk skierował piłkę do bramki Francuzów i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Francuzi, a konkretnie gazeta L’Equipe, twierdzą jednak, że gol, które uznał Szymon Marciniak, powinien zostać anulowany.
Francuzi wskazują, iż w momencie, gdy Messi oddawał strzał, zawodnicy reprezentacji Argentyny byli już na murawie. Nie mieli wprawdzie udziału w grze, a na boisku znaleźli się po prostu w wyniku silnych emocji, jednak zdaniem L’Equipe było to zagranie nieprzepisowe.
Głos w tej sprawie zabrał były sędzia piłkarski, a obecnie ekspert Rafał Rostkowski, który dość jasno ocenił całą sytuację.
Zabrał głos ws. gola, którego uznał Szymon Marciniak. Dla niego sytuacja jest jasna
Rostkowski zamieścił wpis na Twitterze, w którym dość jasno wyraził się na temat sytuacji z udziałem Leo Messiego. Jego zdaniem tematu po prostu nie ma.
– Nieuznanie gola Messiego za to, że rezerwowi przeszli linię o metr, miałoby sens jeszcze mniejszy niż ściganie kierowcy samochodu i wlepienie mu mandatu za to, że prowadząc z prędkością 101 km na godzinę przekroczył dopuszczalną prędkość o jeden kilometr – napisał bez ogródek były sędzia.
Nieuznanie gola Messiego za to, że rezerwowi przeszli linię o metr, miałoby sens jeszcze mniejszy niż ściganie kierowcy samochodu i wlepienie mu mandatu za to, że prowadząc z prędkością 101 km na godzinę przekroczył dopuszczalną prędkość o jeden kilometr.https://t.co/D1GGRkBCYL
— Rafał Rostkowski (@RafalRostkowski) December 19, 2022
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Messi wstawił trzy zdjęcia z Pucharem Świata. Jedno z nich „rozwala system”
- Był najlepszym młodym piłkarzem podczas mundialu. Teraz chce go trzech gigantów
- Infantino rozochocił się po mundialu w Katarze. Jest bliski podjęcia przełomowej decyzji ws. MŚ