Cały czas trwa poszukiwanie nowego selekcjonera reprezentacji Polski. To jednak nie jedyne stanowisko w kadrze do obsadzenia. PZPN chce zatrudnić również dyrektora reprezentacji, którego przez ostatnie lata brakowało. Mateusz Borek ujawnił nazwisko poważnego kandydata!
Od 1 stycznia reprezentacja Polski pozostaje bez selekcjonera. Kontrakt Czesława Michniewicza kończył się 31 grudnia 2022 roku i nie został przedłużony. Według najnowszych informacji, nazwisko nowego opiekuna kadry powinniśmy poznać do końca stycznia. Razem z nim powinien być również zaprezentowany dyrektor reprezentacji.
To stanowisko, którego od wielu lat u nas brakowało. Za czasów trenera Adama Nawałki podobne stanowisko zajmował Tomasz Iwan. Kiedy jednak odszedł, nie zatrudniono nikogo na jego miejsce. Dyrektora nie miała więc kadra Jerzego Brzęczka, Paulo Sousy oraz Czesława Michniewicza. Teraz ma to się zmienić.
Według informacji Mateusza Borka, bardzo poważnym kandydatem jest Michał Żewłakow. – Chodzi o osobę, która nie tylko ma doświadczenie w poważnej piłce, ale też najlepiej włada kilkoma językami. Słyszę w związku z tym, że bardzo mocno pożądany jest Michał Żewłakow.
Borek przypomniał równocześnie, że Żewłakow nie jest osobą nieskazitelną. Kilka lat temu prowadził samochód w stanie nietrzeźwości i uderzył w autobus, który na szczęście był pusty. – Pytanie, czy Polacy mu to wybaczą i zapomną. Jeśli tak, to bardzo dobry kandydat – powiedział komentator w programie „Moc Futbolu”.
🚨 Mateusz Borek poinformował, że Michał Żewłakow to kandydat do objęcia posady dyrektora sportowego reprezentacji Polski!
DZIEJE SIĘ 💥 🇵🇱 pic.twitter.com/pD509HQXW8
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) January 2, 2023