Jerzy Dudek znów ukłuł Czesława Michniewicza. Obaj panowie mieli na pieńku od dłuższego czasu, a teraz były bramkarz reprezentacji Polski postanowił pożegnać Michniewicza mocną opinią. Przyrównał go do śp. Janusza Wójcika.
Śp. Janusz Wójcik był bez wątpienia jedną z najbarwniejszych postaci polskiej piłki. Z jednej strony wspaniałe sukcesy trenerskie, srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie i niezły występ kadry w eliminacjach EURO 2000, a z drugiej udział w aferze korupcyjnej. Nic więc dziwnego, że ta postać polaryzuje do dziś.
Dziś Jerzy Dudek porównał Czesława Michniewicza do Janusza Wójcika. W felietonie, który możemy znaleźć w dzisiejszym „Przeglądzie Sportowym” napisał: „Ustalanie czegokolwiek za plecami prezesa federacji przypomniało mi czasy Janusza Wójcika”. To oczywiście wyraźna aluzja do tego, że prezes Kulesza nie został poinformowany o słynnym już spotkaniu kadrowiczów z premierem Morawieckim.
– Michniewicz także próbuje być alfą i omegą, wiele rzeczy chce sam organizować, przy okazji załatwiając różne sprawy i robiąc układy, które nie wszystkim pomagają. Stąd rozstanie – bo takie działania uderzają w wizerunek PZPN. – dodał Jerzy Dudek.
Zdaniem byłego bramkarza Liverpoolu i Realu Madryt, nieprzedłużenie umowy z Michniewiczem, to dobra decyzja PZPN-u. – Mówiłem już o tym wcześniej, zwracałem uwagę na to, że selekcjonera zwolniły nie tylko kwestie boiskowe, ale to, w jaki sposób prowadził swoją kadencję i kampanię w mediach. Relacje z dziennikarzami, robienie prywaty, bo tak rozumiem organizację spotkania z premierem, na pewno mu nie pomogły.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- To nowy dyrektor reprezentacji? Mateusz Borek ujawnia!
- Potwierdzone! Szymon Marciniak poprowadzi hit zagranicznej ligi
- „L’Equipe” o Przemysławie Frankowskim. Takie słowa to prawdziwa duma dla Polaków