Puchar Azji. Takie historie potrafi pisać chyba tylko piłka nożna. Malezja – absolutny kopciuszek na turnieju, który na swój pierwszy punkt w Pucharze Azji czekał od 1980 roku, dzisiaj zremisował po niesamowitym meczu z Koreą Południową. Gola dającego remis udało się zdobyć w…piętnastej doliczonej minucie meczu! Wideo zamieszczamy poniżej.
Puchar Azji. Właśnie zakończyła się faza grupowa w mistrzostwach kontynentu azjatyckiego. Obyło się bez większych niespodzianek, bo to 1/8finału awansowali właściwie wszyscy faworyci. W fazie play-off zobaczymy więc takie reprezentacje jak: Korea Południowa, Japonia, Arabia Saudyjska, Katar, Iran czy Australia. Pewnym rozczarowaniem na pewno jest brak awansu reprezentacji Chin. Wygląda na to, że rozpoczęta tam dekadę temu rewolucja futbolowa nie przyniosła pożądanych efektów.
Ostatnia kolejka grupowa przyniosła prawdziwie epicki mecz. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego mało kto spodziewał się, że mecz Korea Południowa – Malezja przejdzie do historii. Wszak spotkał się jeden z faworytów całego turnieju oraz absolutny kopciuszek. Malezja na choć jeden punkt w Pucharze Azji czekała od ponad 40 lat.
Mecz Korea Południowa – Malezja to jednak prawdziwy rollercoaster. Początkowo prowadziła Korea, później dwa gole dla Malezji i to a drużyna prowadziła. W 83.minucie jednak Korea Południowa wyrównała za sprawą samobója Syihana Hazmiego. Z kolei w czwartej minucie doliczonego czasu gry z karnego trafił Heung-Min Son. Wydawało się, że jest po meczu.
Na Pucharze Azji jednak sędziowie doliczają sporo minut, podobnie jak rok temu na Mundialu. Właśnie w 105.minucie meczu gola na wagę remisu 3:3 zdobył Romel Morales. Zobaczcie tylko na poniższym wideo radość piłkarzy i kibiców Malezji. Dla nich to pierwszy w życiu punkt na Pucharze Azji. Piękno futbolu w całej okazałości.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- W Hiszpanii nie mają wątpliwości i wieszczą zmierzch Lewandowskiego. „Ekspiłkarz”
- Krzysztof Stanowski boleśnie odgryzł się Kanałowi Sportowemu. „Ja bym zamykał”
- Adam Buksa jest już blisko „życiówki”. Właśnie strzelił kolejnego gola w Turcji [WIDEO]