Mimo 38 lat na karku Luka Modric dalej stanowi ważną część Realu Madryt. Wprawdzie nie jest on już absolutnie pierwszym wyborem trenera Carlo Ancelottiego, ale wciąż może liczyć na w miarę regularną grę. Wszystko jednak wskazuje na to, że wraz z końcem bieżącego sezonu Modric opuści stolicę Hiszpanii.
Kontrakt Modricia obowiązuje do 30 czerwca i na wedle wszelkiego prawdopodobieństwa nie zostanie przedłużony. Wcześniej dużo mówiło się o jego odejściu do jednego z klubów na Bliskim Wschodzie lub w Stanach Zjednoczonych, jednak Luka finalnie postanowił zostać w ekipie „Królewskich” nawet za dużo mniejsze pieniądze.
Okazuje się, że Modric może wrócić do swojej ojczyzny. Według chorwackich mediów, prezes Dinama Zagrzeb Mirko Barisić miał dzwonić do niego dzwonić i żarliwie namawiać na powrót. To właśnie bowiem Dinamo było tym klubem, z którego na podbój piłkarskiego świata ruszył legendarny pomocnik.
Patrząc na wiek Modricia i jego obojętność wobec zainteresowania bogaczy z Arabii Saudyjskiej czy USA, powrót do ojczyzny byłby zagraniem bardzo w jego stylu. Na pewno w taki sposób piękną klamrą spiąłby swoją arcybogatą karierę.
Zdobywca Złotej Piłki z 2018 roku występuje w Realu od 12 lat i wygrał z tym klubem wszystko, co było do wygrania. Modric stanowił o sile drużyny, która w latach 2016-2018 trzy razy z rzędu sięgała po puchar Ligi Mistrzów. W barwach hiszpańskiego giganta rozegrał do tej pory aż 516 spotkań, strzelając w nich 38 goli i notując 83 asysty.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Wielkie trio obserwuje Sebastiana Szymańskiego. W grze kilkadziesiąt milionów euro
- Obrzydliwe pokłosie słabej formy Kacpra Tobiasza. Hejt spada na jego bliskich
- Był królem strzelców el. Ligi Mistrzów. Teraz przechodzi do Wisły Kraków