Co to był za mecz, co to były za emocje! Takiego przebiegu ostatniego ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski nie przewidział chyba nikt. W meczu Wisła Kraków – Widzew Łódź doszło do prawdziwej sensacji. Poniżej zamieszczamy relację oraz bramki w formie wideo. Zapraszamy!
Przed meczem reklamowano spotkanie Wisła Kraków – Widzew Łódź, jako spotkanie dwóch legendarnych klubów. Nic dziwnego – Wisła Kraków ma w swojej gablocie trzynaście mistrzostw Polski, zaś Widzew Łódź po najwyższy laur w polskiej piłce sięgał czterokrotnie. Po raz ostatni w 1997 roku.
Przed spotkaniem faworytem był Widzew Łódź. To w końcu drużyna z PKO BP Ekstraklasy, która ostatnio wygrała dwa mecze z rzędu. W Krakowie Widzew od początku miał jednak problemy. Choć ekipa z Łodzi miała momentami optyczna przewagę, to jednak wiele konkretów z tego nie było. Gola udało się zdobyć w 80.minucie w dość kuriozalnych okolicznościach. Najpierw bowiem Widzew zdobył gola z gry, ale odwołał go VAR, który w tej samej akcji przyznał jednak karnego dla Widzewa. Jedenastkę na gola zamienił Bartłomiej Pawłowski.
Sensacja! Wisła Kraków w półfinale Fortuna Pucharu Polski
W drugiej połowie mieliśmy sporo przerw (m.in. z powodu odpalonych rac i analizy VAR), więc sędzia doliczył do podstawowego czasu gry aż 17 minut. W ostatniej z nich gola wyrównującego zdobył Angel Rodado. Tu znów do gry wszedł VAR, który najpierw sprawdzał pozycję spaloną, a później czy zawodnik Wisły nie faulował obrońcy Widzewa. Odpowiedzi na oba pytania były negatywne, więc gol dla Wisły Kraków został uznany, a to oznaczało, że czeka nas dogrywka.
Dogrywka to kolejne, wielkie emocje. Na prowadzenie znów wyszedł Widzew Łódź, ale tylko na kilkadziesiąt sekund, bo VAR gola wycofał. Tuż po wznowieniu gry z piątego metra nieudaną kiwką popisał się bramkarz Wisły, a piłkę do siatki skierował Imad Rondic. Jak się jednak okazało na powtórkach, Rondic przy wznowieniu gry zbyt szybko wbiegł w pole karne!
Ostatni cios zadała Wisła Kraków. W 119.minucie po wstrzeleniu piłki w pole bramkowe przez Goku, na wślizgu dopadł do niej Szymon Sobczak i skierował ją do bramki. To był gol na 2:1, który dał Wiśle Kraków awans do półfinału Fortuna Pucharu Polski. Tam wcześniej awansowały już trzy drużyny z PKO BP Ekstraklasy: Pogoń Szczecin, Piast Gliwice oraz Jagiellonia Białystok.
Wisła Kraków – Widzew Łódź 2:1 (0:0) (1:1)
Bramki: Angel Rodado 90+19, Sobczak 119 – Pawłowski 80-z karnego.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Auć, to musiało zaboleć! Tomasz Lis mocno zgruzowany przez Krzysztofa Stanowskiego!
- Probierz o powołaniu Santiago Hezze do reprezentacji Polski. „Rozmawiałem z nim…”
- To poszło na wizji! Kibice kpią z komentatora meczu Lech Poznań – Pogoń Szczecin [WIDEO]