Znany dziennikarz masakruje Szpakowskiego. „Jakby Polska straciła bramkę”

Data:

Nie milkną echa niedzielnego finału mistrzostw świata. Jednym z tematów, który wzburza polskich internautów jest komentarz Dariusza Szpakowskiego i Sebastiana Mili. Zdaniem wielu był on niezwykle stronniczy, a sprawozdawcy wyraźnie bardziej cieszyli się z bramek Argentyny, niż Francji. Wytknął to również znany dziennikarz i youtuber.

Za nami finał mistrzostw świata. Po meczu pełnym zwrotów akcji, pięknych bramkach, kapitalnych parad bramkarskich, a w końcu konkursie rzutów karnych wygrała Argentyna. W regulaminowym czasie gry było 2:2, a po dogrywce było 3:3. W karnych Argentyna wygrała 4:2.

Jednak nie tylko samo spotkanie emocjonowało kibiców w Polsce. Sporo kontrowersji wywołał także komentarz Dariusza Szpakowskiego i Sebastiana Mili, który zdaniem wielu był niezwykle stronniczy. Zwrócił na to nawet uwagę znany dziennikarz i youtuber – Bartłomiej Szczęśniak, występujący pod nickiem Mietczyński.

– Komentatorzy normalnie jakby Polska straciła bramkę, mega stronniczy komentarz – napisał na swoim twitterze. W tym wpisie odniósł się do komentarza Szpakowskiego i Mili, którzy po bramce na 3:3 dla Francuzów nie byli tak samo energiczni, jak po bramkach dla Argentyny. To samo zresztą dało się wyczuć również w serii rzutów karnych.

Jak jest wasze zdanie na ten temat? Czy również uważacie, że komentarz Dariusza Szpakowskiego i Sebastiana Mili był stronniczy na korzyść Argentyny.

WYBRANE DLA CIEBIE