Ivica Vrdoljak, były chorwacki piłkarz Legii Warszawa, skomentował grę reprezentacji Polski. Były zawodnik, który obecnie pełni funkcję agenta piłkarskiego, wylał kubeł zimnej wody na głowy polskich kibiców.
Reprezentacja Polski odpadła z mundialu na etapie 1/8 finału. Nasi reprezentacji nie dali rady Francji, która pokonała podopiecznych Czesława Michniewicza 3-1. Wcześniej biało-czerwoni prezentowali jednak antyfutbol, co było szeroko krytykowane.
Pod ostrzałem znalazł się szkoleniowiec, któremu zarzucano zbyt defensywną taktykę oraz brak polotu. Po meczu z Francją na temat taktyki krytycznie wypowiedzieli się także piłkarze, w tym Robert Lewandowski i Piotr Zieliński.
Teraz głos na temat gry naszej kadry zabrał Ivica Vrdoljak, Chorwat, który w przeszłości reprezentował barwy Legii Warszawa. Agent piłkarski udzielił krótkiego wywiadu dla „Przeglądu Sportowego”.
Chorwat wylał kubeł zimnej wody na głowy polskich kibiców
Vrdoljak przyznał, że w jego ocenie reprezentacja Polski posiada jedynie dwóch klasowych zawodników. Są to Robert Lewandowski i Piotr Zieliński. Reszta, zdaniem Chorwata, to gracze mocno przeciętni.
– Jesteście wielkim krajem, a w polu macie dwóch klasowych zawodników: Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego. Reszta to najwyżej klasa średnia. Nic dziwnego, że odpadliście w 1/8 finału, wyjście z grupy było sukcesem. Jak na taką kadrę i możliwości to sukces, a nie wstyd. Styl mi się nie podobał, ale Zieliński nie miał z kim grać, próbował Sebastian Szymański, a żeby piłka docierała do Lewandowskiego, musicie mieć więcej takich zawodników jak rozgrywający Napoli – powiedział bez ogródek Vrdoljak.
– W Polsce, odkąd pamiętam, co słabszy występ kadry, to zawsze był atak na Zielińskiego. Że nie walczy i się nie stara. A on potrafi grać w piłkę. Gdyby chciał walczyć, zapisałby się na boks. Kiedy byłem w Legii, treningi zaczął mój 7-letni wtedy syn i trenerzy często krzyczeli: „Walcz, nie odpuszczaj”. W tym widzieliście problem, zamiast doskonalić umiejętności. Do 13., 14. roku życia trzeba uczyć techniki, panowania nad piłką, potem dokładać zaangażowanie. Tym bardziej że cech wolicjonalnych Polakom nigdy nie brakowało – dodał Chorwat.