To jest prawdziwy szok. Od rana media informują o tym, że Fernando Santos lada moment może zrezygnować z pracy w reprezentacji Polski. Portugalski trener miał bowiem otrzymać lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej.
Ta informacja spadła na nas, jak grom z jasnego nieba. W nocy z soboty na niedzielę arabskie media zaczęły pisać o tym, że Fernando Santos już wkrótce podpisze kontrakt z klubem z ich ligi. Tym klubem ma być Al-Schabab. Kilka miesięcy temu grał tam Grzegorz Krychowiak, którego Santos do kadry nie powoływał.
Sprawa ma ponoć być już przesądzona. – Pozostaje podpisanie umów i oficjalne ogłoszenie – takie wiadomości na Twitterze przekazał m.in. portal neewssports.com.
Polski Związek Piłki Nożnej odniósł się do tej sprawy po kilku godzinach. W mediach społecznościowych mogliśmy przeczytać bardzo lakoniczny komunikat. Jego całość zamieszczamy poniżej.
– Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzień temu był w Polsce na meczu Superpucharu Raków – Legia i nie było z jego strony żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych – przekazał PZPN.
[KOMUNIKAT]
Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzień temu był w Polsce na meczu Superpucharu Raków – Legia i nie było z jego strony żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych. pic.twitter.com/vHbtJALOmc
— PZPN (@pzpn_pl) July 23, 2023
Zupełnie inne światło na ten temat rzucił Łukasz Gikiewicz. Były piłkarz z krajów Zatoki Perskiej na Twitterze zamieścił screena. Jak podkreślił, są to wiadomości „od mega kumatej osoby na tym rynku”.
Potwierdzają się informacje @sz_janczyk @Maciej_Wasowski . Informacja od mega kumatej osoby na rynku ???????? pic.twitter.com/pfbzGEdUuI
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) July 23, 2023
Według informatora Gikiewicza coś jest na rzeczy. Czekają nas więc bardzo nerwowe godziny. Ciekawe, czy półtora roku znów przeżyjemy to samo, co w przypadku Paulo Sousy.