Grzegorz Krychowiak przebywa obecnie na wypożyczeniu w zespole Al Shabab występującym w lidze Arabii Saudyjskiej. Piłkarz wciąż ma jednak ważną umowę z rosyjskim Krasnodarem, która wygasa dopiero w 2024 roku. Co dalej z „Krychą”?
Grzegorz Krychowiak nie chciał dłużej występować w rosyjskim Krasnodarze po tym, gdy na Ukrainie wybuchła wojna. Zawodnik wywalczył więc wypożyczenie do greckiego AEK Ateny i spędził tam kilka miesięcy.
Greków nie było jednak stać na wykupienie Polaka, a i on sam chyba nie palił się do pozostania w AEK. Ostatecznie wrócił więc do Rosji i czekał na rozwój wypadków. Miał różne oferty, ale zdecydował się na propozycję złożoną mu przez saudyjski zespół Al Shabab. Tajemnicą poliszynela był fakt, że skłoniły go do tego wysokie zarobki.
Krychowiak przeniósł się do Arabii Saudyjskiej na roczne wypożyczenie, które wygasa w czerwcu tego roku. Co dalej z Polakiem, który zapewne nie będzie chciał kontynuować swojej kariery w Rosji?
Grzegorz Krychowiak w czerwcu kończy wypożyczenie do Al Shabab. Co dalej?
Oczywiście pierwszym wariantem jest możliwe wykupienie Krychowiaka przez Al Shabab. Tutaj musiałyby dogadać się jednak kluby, aczkolwiek Saudyjczycy nie mieliby problemu z wyłożeniem nawet dużej gotówki na stół. „Krycha” sprawdza się w drużynie, dlatego jest to możliwy wariant.
Na tym jednak nie koniec. Niektóre źródła podają bowiem, że Krychowiak może zechcieć wrócić do Europy i znów zacząć grać na poważnie. Wśród klubów, które wyrażały zainteresowanie Polakiem już wcześniej były m.in. Panathinaikos Ateny oraz szwedzkie Malmoe FF. Sam zainteresowany z pewnością chętnie wróciłby do Francji, gdzie przez wiele lat mieszkał, jednak jak dotąd nie pojawiały się informacje o potencjalnym transferze Krychowiaka do tamtejszej ligi.
Opcją, która jest brana pod uwagę w przypadku Krychowiaka jest także wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Kilka klubów MLS już wcześniej wyrażało bowiem zainteresowanie Polakiem. Mówi się, że „Krycha” mógłby trafić np. do DC United, którego zawodnikiem został Mateusz Klich lub do Chicago Fire, czyli zespołu związanego z Polakami. W przeszłości występowali tam bowiem m.in. Roman Kosecki, Piotr Nowak czy Jerzy Podbrożny.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Przyszłość Podolskiego jest jasna. Napastnik zdradził plany na następny sezon
- Kamil Grosicki z niespodziewaną deklaracją. To już oficjalna decyzja
- Coś dziwnego działo się podczas sparingu Legii Warszawa? Piłkarze nie chcą komentować [WIDEO]