Jeśli debiutować w nowych barwach, to tylko tak! Mateusz Klich przywitał się ze Stanami Zjednoczonymi w sposób po prostu spektakularny, zdobywając pięknego gola z odległości około 40 metrów. Poniżej prezentujemy to fantastyczne uderzenie.
Rozgrywki Major League Soccer, czyli liga zrzeszająca najlepsze drużyny ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, zainaugurowała w ten weekend. Tym samym na boisko wraca spora ilość Polaków, którzy występują za oceanem. To przede wszystkim reprezentanci Polski – Karol Świderski i Kamil Jóźwiak z Charlotte FC – oraz Mateusz Klich z D.C. United. Ten ostatni przywitał się z rozgrywkami piękną bramką.
Dla wielokrotnego reprezentanta Polski, pominiętego przez Czesława Michniewicza w powołaniach na Mundial, był to debiut w MLS. Trzeba przyznać, że Klich potrafi przywitać się z nowymi rozgrywkami w imponujący sposób. Pięknym, mierzonym strzałem z około 40 metrów, wyprowadził swoją nową drużynę na prowadzenie w meczu z Toronto FC. Zobaczcie to trafienie.
🎶 From 40 yards or 50 yards…
🗣 KLICHY’S SCORING GOOOAALLLSSSS!!#DCU || #VamosUnited pic.twitter.com/peKAGrDIPg
— D.C. United (@dcunited) February 26, 2023
Jak się miało okazać, bramka Klicha była tylko preludium do wielkich emocji. W drugiej połowie bowiem to Toronto strzeliło dwa gole, wyszło na prowadzenie 1:2 i taki wynik utrzymywał się do doliczonego czasu gry.
Wtedy jednak dwa, nokautujące ciosy wyprowadziła drużyna Klicha. Najpierw, w 90.minucie, wyrównał Benteke, a w ósmej doliczonej minucie zwycięskiego gola zdobył Theodore Ku-DiPietro. D.C. United pokonał Toronto FC 3:2.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Doliczony czas gry i strzał piętką! Piękny gol Polaka w egzotycznej lidze [WIDEO]
- Miesiąc temu rozmawiał z nim Kulesza, teraz może objąć PSG. „Jest faworytem”
- Szok w sprawie Mateusza Murańskiego. Jego przyjaciel ujawnił list