Robert Lewandowski ma pierwszego gola w 2024 roku. Reprezentant Polski trafił z rzutu karnego, a jego FC Barcelona po niełatwym meczu wyeliminowała czwartoligowe UD Barbastro z rozgrywek Pucharu Hiszpanii.
Robert Lewandowski nie ma dobrego czasu. Ostatnio nie imponuje formą strzelecką, w wielkich meczach zawodzi, a do tego zdarzają się „wtopy” wizerunkowe. Porażką dla kapitana reprezentanta Polski na pewno jest również miejsce poza czołową „10” w Plebiscycie Sportowiec Roku Przeglądu Sportowego.
„Lewy” odpowiedzieć może na to wszystko dobrą grą. Okazję miał w niedzielę w meczu 1/16 finału Pucharu Króla. Polak co prawda nie zaczął meczu w pierwszym składzie (wszedł na ostatnie 20 minut), ale i tak zaznaczył swoją obecność na boisku w meczu z czwartoligowym UD Barbastro.
W 87.minucie Lewandowski ustawił piłkę na jedenastym metrze po tym, jak w polu karnym zagrał ręką pomocnik gospodarzy, Javito. Wszystko to miało miejsce przy wyniku 2:1 dla Barcelony, więc ten rzut karny też na pewno sporo „ważył. Robert Lewandowski wykorzystał go jednak perfekcyjnie. Polak uderzył w jeden róg, a zmylony bramkarz poszedł w drugi.
W doliczonym czasie gry UD Barbastro strzeliło jeszcze gola kontaktowego, ale to było już za późno. FC Barcelona wygrała na wyjeździe z UD Barbastro 3:2 i awansował do 1/8 finału Pucharu Króla. Styl Blaugrany był jednak daleki od ideału. Mistrzowie Hiszpanii bowiem mocno musieli się natrudzić, żeby pokonać czwartoligowca.
Wszystko zobaczycie na ponad dwuminutowym skrócie. Zamieszczamy go poniżej.
Robert Lewandowski z pierwszym golem w 2024 roku ⚽️ Barcelona ograła czwartoligowca w Pucharze Króla, ale styl…???????????? pic.twitter.com/2gUmWPmBSY
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 8, 2024
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- „Efekt odejścia Krzysztofa Stanowskiego” Kanał Sportowy milionami traci widzów
- To wideo zza kulis wyjaśnia wszystko! Dlatego Natan poddał się w walce z Denisem Załęckim [WIDEO]
- Mike Tyson po latach wspomina starcie z Andrzejem Gołotą. Co działo się w nocy przed walką?