Paweł Fajdek zajął dziewiąte miejsce w plebiscycie na Sportowca Roku „Przeglądu Sportowego”. Po jego przemówieniu uczestnikom wydarzenia opadły szczęki, a teraz kulomiot tylko dolał oliwy do ognia.
Paweł Fajdek zszokował publikę podczas Gali Mistrzów Sportu. Kulomiot, po usłyszeniu informacji o tym, że zajął dopiero dziewiąte miejsce, był wyraźnie wściekły. Dał temu zresztą wyraz podczas swojego przemówienia, które sprawiło, że uczestnikom eventu, kolokwialnie mówiąc, „opadły szczęki”.
– Im więcej mam tytułów, tym niżej jestem w plebiscycie. Może przestanę wygrywać? Bawcie się dobrze, na pewno lepiej niż ja – powiedział poirytowany Fajdek stojąc na scenie. Więcej TUTAJ.
Jakby tego było mało, kulomiot zabrał głos także po gali. Udzielił wywiadu dla serwisu WP Sportowe Fakty i tylko dolał oliwy do ognia.
Paweł Fajdek dolał oliwy do ognia
– Już podczas odbierania nagrody powiedziałem przecież wyraźnie, że ja nie będę się dobrze bawił. Nie jestem człowiekiem, który cieszy się z porażki. Wiem, że w grudniu wielu kibiców cieszyło się z porażki reprezentacji Polski, ale ja nie jestem tego typu człowiekiem – powiedział Fajdek odnosząc się do faktu, iż po zakończeniu Gali nie wyszedł na scenę razem ze wszystkim sportowcami.
– Jadąc tutaj byłem przekonany, że będzie gnój i gnój faktycznie był. Trafiłem w dziesiątkę. Żona już jednak sprawdziła, że dziewiątka to dobra liczba i liczę, że w tym roku przyniesie mi szczęście – podsumował.
Kmita: Skoro Paweł Fajdek jest na 9. miejscu, to ten nasz sport jest bardzo silny.
Fajdek:*Co on powiedział?*#SportowiecRoku pic.twitter.com/MotoKvRQAq— Kazimierz Badura (@PanieKazimierzu) January 7, 2023
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Hamulić blisko transferu, ale to nie koniec. Czeka go wielki zaszczyt
- Gala Mistrzów Sportu. Lewandowski z nietypową wypowiedzią po zajęciu trzeciego miejsca
- Wpłynęły dwie oferty z Premier League. Szczęsny podjął już decyzję