Czesław Michniewicz może być zdruzgotany. Chodzi o statystyki jego czołowych zawodników z linii obronnej za październik. W ciekawej formie przedstawił je Kanał Sportowy.
Selekcjoner Czesław Michniewicz zaprezentował już szeroką kadrę na mundial w Katarze. Znajduje się tam pokaźna liczba nazwisk zawodników, którzy tworzyć mają linię defensywną naszej reprezentacji. Okazuje się jednak, że nie wszystko idzie po myśli szkoleniowca drużyny narodowej.
Kanał Sportowy przygotował bowiem zestawienie występów obrońców reprezentacji Polski w październiku tego roku. Dane, które opublikowano nie napawają optymizmem, a selekcjoner po zapoznaniu się z nimi może być wręcz zdruzgotany.
Kanał Sportowy w programie „Biało-Czerwony Alarm” przedstawił liczbę minut, które defensorzy, powołani przez Michniewicza do szerokiej kadry, rozegrali w ubiegłym, poprzedzającym mundial miesiącu.
Michniewicz będzie załamany. Tak wyglądają statystyki czołowych obrońców
Katastrofalnie wyglądają statystyki czołowego polskiego obrońcy Jana Bednarka. Piłkarz w październiku dla Aston Villi rozegrał bowiem zaledwie… 90 minut. Podobnie zresztą jak Paweł Dawidowicz, który w minionym miesiącu spędził na murawie tylko 36 minut w meczu z AS Romą. Po tym czasie wyleciał z boiska za czerwoną kartkę.
Tylko 61 minut na koncie ma inny z filarów reprezentacji, czyli Kamil Glik, który występuje we włoskim Benevento Calcio. „Glikson” doznał kontuzji na początku miesiąca – stąd jego dłuższa absencja.
Lepiej prezentują się statystyki dotyczące pozostałych defensorów, jednak nie należy zapominać, że to na dwójce Bednarek-Glik Czesław Michniewicz zamierza budować linię obronną naszej kadry. A tutaj sytuacja wcale nie wygląda tak różowo.
Bilans środkowych obrońców w październiku może martwić Czesława Michniewicza? 🧐
Na jaką trójkę byście postawili? 🤔 pic.twitter.com/3kx3bSSZPT
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) November 1, 2022