Reprezentacja Polski wróciła z Kataru. Po wylądowaniu na lotnisku wojskowym w Warszawie piłkarze mocno zaskoczyli jednak czekających na nich dziennikarzy.
Reprezentacja Polski zakończyła swój udział w mundialu. Piłkarze odpadli z turnieju po meczu 1/8 finału, w którym mierzyli się z Francją. Mistrzowie świata pokazali klasę i wbili naszemu zespołowi trzy gole. My odpowiedzieliśmy zaledwie jednym.
Niedługo po meczu mocnego wywiadu udzielił Robert Lewandowski, który, tak należy odbierać jego słowa, skrytykował taktykę selekcjonera Czesława Michniewicza.
– Do kolejnego mundialu jeszcze daleka droga. Potrzebna jest radość z gry, nawet w niedalekiej przyszłości. Gdy próbujemy atakować jest inaczej, gdy gramy defensywnie tej radości nie ma – mówił piłkarz. Więcej TUTAJ.
Piłkarze wrócili z Kataru. Dziennikarze zaskoczeni
Wczoraj nasi reprezentanci wrócili z Kataru. Samolot, którym podróżowali wylądował na lotnisku wojskowym w Warszawie. Na miejscu czekała już na nich grupa dziennikarzy, którzy z pewnością liczyli na rozmowę z zawodnikami.
Tymczasem przeżyli spore zaskoczenie. Okazało się bowiem, że zawodnicy nie mają zamiaru rozmawiać z mediami. – Żaden z piłkarzy ani członków sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski nie wyszedł do grupy kilkunastu dziennikarzy po wylądowaniu na wojskowym lotnisku w Warszawie. Usłyszeliśmy „wczoraj była konferencja pomeczowa” – napisał na Twitterze dziennikarz TVP Sport, Jakub Kłyszejko.
🆕Żaden z piłkarzy ani członków sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski nie wyszedł do grupy kilkunastu dziennikarzy po wylądowaniu na wojskowym lotnisku w Warszawie. Usłyszeliśmy „wczoraj była konferencja pomeczowa”. @sport_tvppl #mundialove pic.twitter.com/U834lgybZD
— Jakub Kłyszejko (@jakubklyszejko) December 5, 2022
I bardzo dobrze. Przegrywacie walkę z piłkarzami. Dziennikarze co raz bardziej upadają… tylko sensacja. Dramat.
Jaka gra, taka kultura