Polski bramkarz pośmiewiskiem we Francji. Powstały o nim już nawet memy [WIDEO]

Data:

Niestety. Ostatnio pisaliśmy o jego bardzo dobrym występie i tym, że był bohaterem w meczu Pucharu Francji. Teraz jednak znów popełnił katastrofalny błąd, z którego śmieje się Francja, a pierwsze memy już powstały. Rafał Strączek, bo o nim mowa, znów został negatywnym bohaterem swojego Girondins Bordeaux.

Rafał Strączek ma bardzo dziwny i huśtawkowy sezon. Z jednej strony popełnił już kilka katastrofalnych błędów, które prowadziły bezpośrednio do utraty bramki, by w niedługim czasie stracić miejsce w bramce i je odzyskać po znakomitym meczu w Pucharze Francji. Przyznacie, że niezła huśtawka nastrojów.

Ten sezon miał być przełomowy dla Rafała Strączka. Od początku rozgrywek Ligue 2 został pierwszym bramkarzem Girondins Bordeaux, a jego drużyna miała ambicję powrotu na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Zamiast jednak walki o awans, jest walka o utrzymanie, bo zespół Polaka właśnie wylądował w strefie spadkowej.

W aż trzech meczach Strączek popełniał błędy, które bezpośrednio prowadziły do straty gola przez swój zespół. Popełnił błąd w rozgrywaniu piłki, która zamiast do kolegi z zespołu trafiała do rywala. Wszystko kończyło się straconym golem. Tak było w spotkaniach z Grenoble i Angers. Tak było również w środku tygodnia w meczu Ligue 2 z Quevilly-Rouen Metropole.

Rafał Strączek fatalnie wybił piłkę. Po jego błędzie padła bramka dla przeciwników

W meczu z tym ostatnim rywalem Rafał Strączek znów popełnił katastrofalny błąd. W 15.minucie długo ociągał się z wybiciem piłki i gdy w końcu to zrobił, to trafił piłką w rywala, a to się odbiła i wpadła do siatki. Był to gol na 1:0 dla Quevilly-Rouen Metropole, a ostatecznie ten zespół wygrał z Bordeaux 3:2.

Błąd był tak katastrofalny, że w internecie zawrzało od negatywnych komentarzy. „On jest żartem”, „Żądam jego dymisji od jutra”, „Najgorszy bramkarz w historii klubu”, „Ma drewniane nogi”. To tylko kilka z wielu komentarzy pod postami. Pojawiły się nawet pierwsze memy, w których nogi Strączka są z drewna.

My jednak pamiętamy jak Rafał Strączek grał świetnie w Stali Mielec i mamy nadzieję, że wkrótce odzyska formę i będzie pewnym punktem Girondins Bordeaux.

Redakcja Brameczki.pl poleca również:

WYBRANE DLA CIEBIE