Nicolas Tagliafico, obrońca reprezentacji Argentyny, ujawnił słowa jednego z polskich piłkarzy wypowiedziane podczas mundialowego starcia Albicelestes z biało-czerwonymi. Świadczą one o wyjątkowej desperacji naszych zawodników.
Mecz Argentyny z Polską był wyjątkowo brutalny z perspektywy naszych kibiców. Drużyna Lionela Scaloniego dominowała przez pełne 90 minut, a dodatkowo podopieczni Czesława Michniewicza prezentowali wyjątkowo prymitywny futbol.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Albicelestes 2-0 i – dzięki korzystnemu rezultatowi w meczu Arabia Saudyjska-Meksyk – Polacy awansowali do fazy finałowej turnieju w Katarze.
Okazuje się jednak, że podczas meczu z Argentyną cierpieli nie tylko kibice, ale również polscy piłkarze. Ujawnił to Nicolas Tagliafico, obrońca drużyny mistrzów świata, który przeprowadził transmisję w serwisie Twitch.
Tagliafico ujawnił słowa polskiego piłkarza
Tagliafico przyznał, że podczas meczu jeden z piłkarzy prosił go, by reprezentacja Argentyny powstrzymała się od ataków na polską bramkę. Argentyńczyk zdradził, że te słowa zostały wypowiedziane w języku hiszpańskim.
– W meczu z Polską, po pierwszej bramce, Polacy nie chcieli już grać. Potem zdobyliśmy drugą bramkę. I pamiętam, to było około 60. minuty, gdy w pewnym momencie jeden z nich, najlepiej jak umiał po hiszpańsku, powiedział mi: „Już więcej nie atakuj, już więcej nie atakuj, wystarczy”. Bo przy naszym prowadzeniu 2:0 jeszcze się kwalifikowali i może wiedzieli, że Meksyk też wygrywa dwoma czy trzema. „Proszę, nie atakuj więcej” – powiedział defensor.
Co ciekawe, niedługo po meczu z Argentyną wywiadu dla włoskich mediów udzielił Piotr Zieliński. Podczas rozmowy przyznał, że w trakcie spotkania był bliski tego, by poprosić Argentyńczyków, aby odpuścili. Więcej TUTAJ.
Redakcja Brameczki.pl poleca również:
- Z Rakowa do Bayernu? To naprawdę może się wydarzyć! Szalona propozycja agenta
- Syn Andrzeja Iwana z poruszającym wpisem po pogrzebie ojca. Podjął ważną dla kibiców decyzję
- BOMBA z Francji! PSG wystawi Neymara na listę transferową, chcą go dwa kluby